W końcu udało mi się skończyć moją torebkę. Trwało to trochę bo w międzyczasie uszyłam mnóstwo innych rzeczy ale w końcu mogę iść z nią na zakupy :) Gdzie się nie obejrzeć królują torebki z filcu szare, grafitowe i czarne. Tego rzuca się w oczy najwięcej i ja też nie ukrywam lubię te kolory a i haft na nich ładnie się prezentuje. Ale ponieważ ja chciałam inaczej to i mam inaczej :) Moja torebka jest to czerwony melanż z czarno szarym haftem dlatego nazywam ją moją czarną różą :)
A mój nowy nabytek a raczej robótka prezentuje się tak:
Z przodu wyhaftowałam wspomniane szaro-czarne róże |
Z tyłu jest duża kieszeń zapinana na magnes. Kieszeń jest w kolorze torebki więc jest dyskretna ale bardzo pojemna :) |
W środku wszyłam podszewkę również w róże. Zrobiłam dwie kieszenie materiałowe i jedną z filcu. A dodatkowo do filcowej kieszonki dopinana jest zapinana na zamek saszetka w której można trzymać dokumenty lub kosmetyki :)
A ponieważ torebka do małych nie należy bo jako Matka Polka muszę tam zmieścić zarówno swoje rzeczy jak i rzeczy moich dzieci dno dodatkowo zostało usztywnione żeby torba nie wypychała się pod ciężarem :)
Spód torebki |
A tak torebka prezentuje się bokiem można rzec :) |
No i na koniec foto jak torebka prezentuje się na właścicielce :) P.S. Strasznie trudno zrobić sobie odpowiednie zdjęcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz